USA. Lekarz przez lata molestował młodych studentów. Śledczy mają zeznania od ponad 100 osób

Dr Richard Strauss, nieżyjący już lekarz i opiekun sportowców z Uniwersytetu Stanowego w Ohio według zeznań ponad setki osób molestował studentów. Świadkowie twierdzą, że o sprawie mógł wiedzieć prominenty polityk Republikanów.

Dr Richard Strauss był lekarzem, opiekującym się drużynami sportowymi w Uniwersytetu Stanowego w Ohio. W 2005 r., po odejściu z uniwersytetu popełnił samobójstwo. Teraz amerykańskie media informują, że przez wiele lat mógł molestować sportowców 14 różnych dyscyplin.

USA. Lekarz molestował sportowców. Ponad 100 relacji

CBS News, powołując się na komunikat uniwersytetu, informuje że śledczy zajmujący się sprawą przesłuchali 200 osób. Ponad setka przekazała im obciążające lekarza relacje z pierwszej ręki. - Jesteśmy wdzięczni tym, którzy się zgłosili i pozostajemy głęboko zaniepokojeni tymi, którzy mogli zostać dotknięci działaniami dr. Straussa - powiedział cytowany przez stację Michale Drake z uniwersytetu w Ohio. - Będziemy wytrwale ujawniać prawdę - dodał.

Skargi zgłaszano trenerowi. Teraz jest kongresmenem

Władze uniwersytetu wzywają każdego, kto może posiadać jakiekolwiek informacje, na temat działań Straussa, by kontaktował się ze śledczymi. Liczba osób oskarżających lekarza o molestowanie może wzrosnąć, ponieważ obecnie w planach jest przeprowadzenie kolejnych 100 rozmów ze świadkami. Uczelnia ma udokumentowany na piśmie dowód przynajmniej jednej skargi, którą złożono w latach 90. przeciwko Straussowi. W 1995 r. dyrektor uniwersyteckiego centrum zdrowia dostał od jednego ze studentów informację, że lekarz "niewłaściwie go dotykał" podczas badań. Dyrektor odpowiedział na tę skargę wysyłając list.

W relacjach, do których śledczy dotarli pojawia się również Jim Jordan, republikanin, kongresmen Izby Reprezentantów. Według relacji co najmniej dwóch sportowców, Jim Jordan, który w latach 1987-1995 był trenerem zapaśników na uniwersytecie w Ohio, wiedział o tym, co robi ze sportowcami Strauss. Zapaśnicy mieli sygnalizować to kongresmenowi, ten jednak ignorował ich skargi. Polityk zaprzecza tym doniesieniom. - Kongresmen Jordan nigdy nie widział, nigdy nie słyszał i nigdy nikt mu nie donosił o molestowaniu podczas jego pracy jako trenera - informuje rzecznik Jima Jordana.

Potrzebujesz wezwać pomoc? Czy wiesz, jak prawidłowo korzystać z numerów alarmowych?

Więcej o: