W ubiegłym tygodniu kamery uchwyciły dziwne zachowania Jean Claude-Junckera podczas szczytu NATO w Brukseli. Przewodniczący Komisji Europejskiej chwiał się na nogach i kilka razy musiał być podtrzymywany przez przywódców państw, m.in. prezydenta Ukrainy Petro Poroszenko. W mediach szybko pojawiły się komentarze, jakoby Jean Claude-Juncker był podczas szczytu pijany.
Oficjalnie Komisja Europejska informowała o ataku rwy kulszowej. Dzisiaj osobiście odniósł się do swojego zachowania sam zainteresowany. - To niesamowite, ile osób ze znajomością wypowiada się na temat mojego stanu zdrowia. Miałem skurcz w nodze, ale byłem na spotkaniu NATO, tam były znacznie poważniejsze tematy niż stan mojego zdrowia - stwierdził.
Po szczycie NATO dymisji Junckera domaga się jedna z partii tworzących austriacki rząd, kierujący w tym półroczu pracami Unii Europejskiej.
Jeśli jesteś bardziej wymagającym czytelnikiem, to musisz wypróbować nasz nowy newsletter >>>