Dwudzieste pierwsze piłkarskie mistrzostwa świata przeszły do historii. Po miesiącu zmagań na stadionach w Rosji zwycięzcą turnieju została reprezentacja Francji, która w meczu finałowym pokonała Chorwację 4:2.
Mecz na stadionie Łużniki w Moskwie obejrzało ponad 78 tysięcy kibiców. Wśród gości byli prezydenci Rosji - Władimir Putin, Francji - Emmanuel Macron i Chorwacji - Kolinda Grabar-Kitarowić. Ceremonia wręczenia nagród odbyła się w ulewnym deszczu. Prezydenci Francji i Chorwacji oraz zawodnicy przemokli do suchej nitki.
Nie przemókł Władimir Putin, dla którego od razu zorganizowano wielki parasol. Prezydent Rosji powiedział po meczu, że jego kraj może być dumny z organizacji mistrzostw świata i były one sukcesem "pod każdym względem". Zapowiedział także, że zagraniczni kibice, którzy posiadają karty identyfikacyjne "fan ID", mogą do końca 2018 roku bezwizowo podróżować do Rosji.
Jeśli jesteś bardziej wymagającym czytelnikiem, to musisz wypróbować nasz nowy newsletter >>>