44-letnia Dawn Strugess nie żyje. Kobieta zmarła w brytyjskim szpitalu w niedzielę wieczorem. W sobotę tydzień temu razem z partnerem, 45-letnim Charliem Rowleyem, trafiła do szpitala w Amesbury po zatruciu nowiczokiem.
Jak poinformowała brytyjska policja, rodzina kobiety została poinformowana o jej śmierci.
- To szokujące i tragiczne wieści. Dawn osierociła rodzinę, w tym troje dzieci, a nasze myśli i modlitwy są z nimi w tym niezwykle trudnym czasie - powiedziała Neil Basu, szefowa brytyjskiej policji ds. zwalczania terroryzmu.
- Ta straszna wiadomość tylko wzmocniła naszą determinację, aby zidentyfikować i postawić przed sądem osobę lub osoby odpowiedzialne za to, co mogę nazwać jedynie skandalicznym, lekkomyślnym i barbarzyńskim działaniem - dodała Basu.
Charlie Rowley wciąż przebywa w szpitalu w stanie krytycznym.
W sobotę 30 czerwca 44-letnia Dawn Strugess i jej partner, 45-letni Charlie Rowley z Amesbury trafili do szpitala w Wielkiej Brytanii po zatruciu nowiczokiem. Mężczyzna i kobieta mieli kontakt z substancją w Salisbury, mieście, gdzie kilka miesięcy temu otruto byłego rosyjskiego agenta, który pracował też dla MI6, Siergieja Skripala oraz jego córkę, Julię.