Sprawę fali upałów, jaka występuje praktycznie na całym globie, szeroko opisuje "Washington Post", powołując się na wyniki z bazy Climate Reanalyzer, która jest prowadzona przez Uniwersytet w Maine.
Na mapach pogodowych, które zamieszczono na stronie Climate Reanalyzer, widać jak na dłoni rekordy ciepła, jakie odnotowano w kilkunastu miejscach na świecie w ostatnim czasie. Upały uderzyły we wschodnią część Kanady, raczej chłodne Irlandię i Szkocję, nie oszczędziły też dalekiej Syberii.
Pogoda na świecie. Symulacja maksymalnych temperatur na najbliższe 10 dni (od 5 lipca) University of Maine Climate Reanalyzer
Taka pogoda - według specjalistów - utrzyma się też przez najbliższe dni i jest niewykluczone, że padną kolejne rekordy. Nick Humphrey, meteorolog, przekonuje na swoim blogu, że w północnej części Syberii temperatura może osiągnąć nawet 35 stopni Celsjusza.
Upały zaczęły zbierać też pierwsze śmiertelne żniwo - według Kanadyjczyków z powodu gorąca śmierć poniosło co najmniej 19 osób. Przykłady pogodowych rekordów? W Belfaście rekord ciepła padł 28 czerwca - maksymalna temperatura wyniosła wówczas 29,5 st. C. Podobnie w Glasgow - 31,9 st. C.
4 lipca padł też rekord gorąca w gruzińskim Tbilisi - 40,5 st. C., najwyższa temperatura odnotowana kiedykolwiek tego dnia, w Erywaniu w Armenii - 42 st. C. 2 lipca.
Pogoda na świecie. Symulacja średnich temperatur na najbliższe 10 dni (od 5 lipca) University of Maine Climate Reanalyzer
Fala upałów nie ominie też Polski, jednak według przewidywań we wschodniej części kraju będzie odrobinę chłodniej. To także widać na mapach Climate Reanalyzer.