Joshua Schulte w 2016 r. miał wykraść tajne informacje CIA, dotyczące m.in. narzędzi hakerskich, z których korzystała agencja czy informacji dotyczących sposobu zbierania materiałów przez CIA.
Łącznie mężczyzna mógł przekazać niewymienionej w akcie oskarżenia z nazwy organizacji 9 tys. dokumentów. Pojawiły się one na portalu Wikileaks, to jeden z największych przecieków w historii USA. 29-letniemu informatykowi postawiono w sumie 13 zarzutów, za co grozi 130 lat więzienia.
Jak podaje stacja NDTV mężczyzna został wcześniej oskarżony o posiadanie dziecięcej pornografii - śledczy podają, że znaleziono na jego prywatnym komputerze 10 tys. zdjęć i plików wideo. W ubiegłym roku został za to aresztowany.