Sprawę opisał brytyjski „Guardian”. Z informacji dziennikarzy wynika, że Rosja modernizuje bunkier zlokalizowany blisko granicy z Polską. W ciągu ostatnich miesięcy został pogłębiony i pokryty dodatkową warstwą betonu.
Dziennikarze „Guardiana" podają, że prace modernizacyjne w bunkrze rozpoczęły się już w 2016 roku. Zdaniem pracownika Federacji Amerykańskich Naukowców Hansa Kristensena bunkier służy właśnie jako magazyn na broń atomową. Świadczą o tym chociażby trzywarstwowe ogrodzenie oraz betonowy dach. Kristensen dodał, że Federacja od lat monitoruje schron i podkreślił, że nigdy nie było tu tak poważnej modernizacji.
To pierwszy przypadek, o którym wiemy, pogłębienia i renowacji bunkra, w którym przechowuje się broń atomową
- powiedział Kristensen. Dodał jednak, że zdjęcia opublikowane przez FAS nie są dowodem na to, że na terenie Kaliningradu obecnie znajduje się broń atomowa. Jego zdaniem Rosjanie mogli zmodernizować bunkier, by mieć możliwość szybkiego przeniesienia głowic nuklearnych blisko polskiej granicy.
Na początku roku Rosjanie poinformowali, że stworzyli na terenie obwodu kaliningradzkiego warunki pozwalające na stałą obecność mobilnych wyrzutni rakiet Iskander, które mogą przenosić głowice nuklearne na odległość 500 km. Sprawę opisały rosyjskie gazety „Wiedomosti” oraz „Kommiersant”, powołując się na informacje z kręgów wojskowych.
Zdaniem dziennikarzy „Guradiana” zachowanie Rosji można traktować jako kolejny sygnał w wyścigu zbrojeń między Federacją Rosyjską a NATO, który przypomina praktyki z okresu zimnej wojny.