Niemcy - którzy na tym mundialu bronią tytułu mistrzów świata - ku powszechnemu zaskoczeniu przegrali pierwszy mecz z Meksykiem, po golu Hirvinga Lozano w 35. minucie.
Mecz odbywał się w Rosji po południu, a w tym czasie w Meksyku był niedzielny poranek. Wielu fanów narodowej drużyny oglądało spotkanie w domach, ale też wspólnie na ulicach i placach. Ich radość po strzelonej bramce była tak wielka, że meksykański instytut geologiczny odnotował... sztuczne trzęsienie ziemi w stolicy kraju.
Instytucja badająca aktywność sejsmiczną poinformowała na Twitterze, że o godz. 11:32 - kiedy Meksyk strzelił gola - co najmniej dwa sensory w mieście Meksyk zarejestrowały sztuczne trzęsienie ziemi o niewielkiej sile. Odnotowano, że możliwa przyczyną jest wspólny podskok z radości po bramce dla reprezentacji kraju. Także sejsmolodzy z Chile potwierdzili, że ich sprzęt wykrył wstrząs.
Gdy obejrzy się nagrania z oglądania meczu na ulicach miasta Meksyk, trudno się dziwić, że podskok zarejestrowała aparatura do mierzenia trzęsień ziemi. Widać, jak wielotysięczny tłum ogląda akcję w skupieniu i niemal jednocześnie podskakuje w momencie, gdy piłka wpada do bramki.