Przed odlotem z Waszyngtonu do Kanady na szczyt G7 Donald Trump powiedział dziennikarzom, że jest bardzo twardy wobec Moskwy, ale argumentował, że z Rosją należy rozmawiać. Prezydent USA dziwił się, że Rosja nie bierze udziału w rozpoczynającym się dziś w kanadyjskiej prowincji Quebec szczycie. "Mamy decydować o losach świata. A grupa G7, która była kiedyś G8 ponieważ wyrzucono z niej Rosję, powinna ponownie przyjąć Rosję ponieważ miejsce tego kraju jest przy stole negocjacyjnym” - argumentował prezydent USA.
Do G7 oprócz Kanady należą Stany Zjednoczone, Japonia, Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy. Od 1997 do 2014 roku członkiem grupy była także Rosja. Członkostwo tego kraju zostało zawieszane po rosyjskiej aneksji Krymu