Donald Trump powiedział, że "nic nie wiedział o 130 tys. dolarów" dla Stromy Daniels. W USA temat ich rzekomego romansu jest obecny w mediach od dłuższego czasu. Aktorka porno i jej prawnik sugerowali nawet, że mogą mieć nagrania potwierdzające ich wersję, ale do tej pory ich nie ujawnili.
Daniels ogłosiła, że chce zwrócić 130 tys. dolarów, które miała dostać za milczenie o romansie z Trumpem od jego prawnika, Michaela Cohena. Jej zdaniem umowa nie obowiązuje, bo sam Trump nigdy jej nie podpisał.
Donald Trump długo milczał w tej sprawie. Pierwszego komentarza udzielił teraz, wsiadając na pokład Air Force One. Słychać to na poniższym nagraniu, udostępnionym przez amerykańską telewizję CNN. Pytany o to, czemu jego prawnik Michael Cohen zapłacił gwieździe, Donald Trump odpowiedział: musicie zapytać Cohena. Stwierdził też, że nie wie, skąd pochodziły pieniądze.
Aktorka porno Stormy Daniels udzieliła niedawno obszernego wywiadu telewizji CBS, w którym opowiedziała o pikantnych szczegółach (m.in. klapsach dla Trumpa). Stwierdziła, że przyszły prezydent chciał kontynuować romans, chociaż miał już żonę Melanię i niedawno Trumpom urodziło się dziecko - synek Barron. Rzeczniczka Melanii odpowiedziała oświadczeniem i apelem o nie mieszanie dziecka w takie sprawy.
Seks bez zabezpieczenia i groźby. Gwiazda porno o romansie z Trumpem: klapsy rozwiązały mu język. Czytaj więcej >>>
Zobacz też: Afera z Trumpem i aktorką porno nabiera tempa. Media publikują wyniki badań wariografem >>>