Plandeka ciężarówki miała promować Polskę. Kierowca był tak pijany, że nie mógł ustać

26-letni Polak kierował ciężarówką, która wpadła do rowu na drodze w Holandii. Mężczyzna miał prawie dwa promile alkoholu. Samochód miał plandekę, która była elementem rządowej akcji z 2014 roku. Jej celem była promocja Polski za granicą.

"Polska. Made in Poland" - taki wielki napis umieszczono na plandece ciężarówki, którą holenderscy policjanci znaleźli w weekend w rowie. Wcześniej inny kierowca zadzwonił na policję i poinformował, że TIR jedzie całą szerokością autostrady, w tym poboczem - opisuje serwis omroepzeeland.nl.

Kierowca ciężarówki zdołał zjechać z autostrady na drogę lokalną i tam wpadł do rowu. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, wyszedł z samochodu, ale był tak pijany, że nie mógł ustać na nogach. Okazało się, że 26-letni Polak prawie czterokrotnie przekroczył dozwolony limit alkoholu w organizmie kierowców. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a samochód został odholowany. 

W polskich mediach zwrócono uwagę, że napis "Polska" na plandece to element rządowej akcji z 2014 roku. Ministerstwo Gospodarki oferowało wtedy polskim firmom dofinansowanie zakupu 800 plandek na ciężarówki. Miały promować polskie przedsiębiorstwa za granicą. Budżet całej akcji wynosił 3,6 mln zł. Zdjęcie ciężarówki opublikowała na Facebooku lokalna policja.

W sieci pojawiły się kąśliwe komentarze i kpiny z tego, jaką "promocją" Polski jest pijany kierowca ciężarówki. Jednak samej akcji plandek "Made in Poland" bronił na Twitterze Janusz Piechociński, w 2014 roku - minister gospodarki. 

"Najtańsza promocja Polski z okazji 25-lecia przemiany, ozdobione tak polskie tiry robiły setki tysięcy kilometrów po Europie rocznie" - napisał.

Kierowca z Polski zablokował autostradę 

26-latek nie był jedynym Polakiem, który w świąteczny weekend spowodował utrudnienia na drogach w Holandii. W sobotę nietrzeźwy kierowca jechał ciężarówką po autostradzie A67. Samochód przewrócił się i zablokował oba pasy autostrady w stronę Eindhoven - opisuje brabantactueel.nl.

Kierowca odniósł lekkie obrażenia. Ratownicy na miejscu udzielili mu pomocy, hospitalizacja nie była konieczna . Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu. W korkach stali m.in. ludzie jadący na lotnisko w Eindhoven.

Więcej o: