"10 sekund i wszystko utonęło w czarnym dymie". Przerażające nagrania z pożaru w Kemerowie

W pożarze centrum handlowego Zimowa Wiśnia w Kemerowie zginęły co najmniej 64 osoby. Kilkanaście wciąż uznaje się za zaginione. W sieci pojawiają się kolejne nagrania z momentu wybuchu pożaru.

Władze ogłosiły trzydniową żałobę. Według ostatnich danych, w pożarze, który wybuchł w centrum handlowym „Zimowa Wiśnia”, życie straciły 64 osoby. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął postępowanie karne, w związku z naruszeniem norm bezpieczeństwa przez kierownictwo centrum handlowego i ochronę.

Wiadomo, że pożar wybuchł na czwartym piętrze „Zimowej Wiśni”, tam, gdzie znajdowały się sale kinowe i pomieszczenia dla dzieci. Gdy w budynku pojawił się ogień i trujący dym, okazało się, że drzwi sal kinowych są zamknięte i nie można ich otworzyć od środka. Rodzice dzieci, które znajdowały się wewnątrz, opowiadali o tym, jak akcję ratunkową utrudniali pracownicy ochrony centrum handlowego. „Moja córka tam była i gdy zaczęła wchodzić po schodach, zobaczyła ogień i dym. Próbowała uciekać, ale ich nie przepuścili. Mówiła, że ochrona, tacy panowie w mundurach” - opowiada jedna z matek.

 

Osoby, którym udało się uciec opowiadają, że ściana ognia pojawił się błyskawicznie, a po dziesięciu sekundach korytarze centrum utonęły w gryzącym czarnym dymem. Widać to na filmie z kamery przemysłowej, który trafił do sieci. 

 


Świadkowie zdarzenia i rodzice dzieci, które zginęły w pożarze twierdzą, że strażacy nie byli odpowiednio przygotowani do prowadzenia akcji ratunkowej. Mężczyzna, który stracił dwie córki, przekonuje, że próbował sam je ratować, a strażacy mu nie pomogli. Nieoficjalnie jako przyczynę pożaru eksperci wskazują usterkę instalacji elektrycznej. W związku z tragedią policja zatrzymała cztery osoby, w tym troje członków kadry kierowniczej.

 

Ratownicy przeszukujący pogorzelisko twierdzą, że część pomieszczeń, w których życie straciło najwięcej osób, obita była łatwopalnymi materiałami. Według nich, dym był tak silnie trujący, że ludzie natychmiast umierali.

ZOBACZ TEŻ:Koszmar w centrum handlowym w Rosji. Co się stało z klasą 5A? "Płoniemy, kocham was"

Więcej o: