Ktoś zostawia kartonowe paczki przed domami w Austin. W środku są ładunki wybuchowe

Nieświadomi zagrożenia otworzyli kartonową paczkę, którą znaleźli na progu domu. W serii eksplozji w Austin zginęły trzy osoby, a trzy kolejne zostały ranne. Ostatni wybuch miał miejsce w niedzielę w nocy.

W niedzielę w nocy w stolicy Teksasu Austin doszło do czwartej eksplozji bomby w tym miesiącu. Jak podaje CNN, do szpitala trafiło dwóch młodych mężczyzn. Policja podejrzewa, że eksplozja jest powiązana z poprzednimi atakami, mimo że się od nich różni.

100 tys. nagrody za informacje o sprawcy ataków w Austin

Do wybuchu doszło kilka godzin po tym, jak policja podniosła wysokość nagrody za informacje o sprawcy lub sprawcach trzech poprzednich ataków. Z 15 tys. do 100 tys. dolarów - podaje CNN.

Jak informuje policja, najprawdopodobniej przydrożna bomba została uruchomiona przez przerwanie drutu, z którą był połączony ładunek. Służby wciąż ustalają szczegóły zdarzenia.

Policja wciąż działa na miejscu zdarzenia. Do mieszkańców zaapelowano, by nie otwierali paczek pocztowych niewiadomego pochodzenia. Funkcjonariusze informują, by w takich sytuacjach nie dotykać pakunku, oddalić się i zadzwonić pod telefon alarmowy.

Szef policji w Austin Brian Manley za pośrednictwem Twittera poprosił mieszkańców okolicznych domów, by nie wychodzili na zewnątrz.

Lokalnej policji asystuje około 500 agentów FBI i ATF.

Czwarta bomba w ciągu miesiąca

Poprzednie bomby były ukryte w kartonowych paczkach i podrzucone pod drzwi prywatnych domów ofiar. Pierwszą bombę dostarczono w paczce 2 marca. W wyniku eksplozji zginął 39-letni Anthony Stephan House.

Kolejne dwa wybuchy miały miejsce 12 marca. W pierwszym z nich zginął 17-letni Draylen Manson. Jak podaje CNN, nastolatek w przyszłości chciał zostać lekarzem. Grał na basie w lokalnej orkiestrze. W wybuchu ranna została też jego 41-letnia matka.

W kolejnej eksplozji jaka nastąpiła kilka godzin później tego dnia zmarła 75-latka latynoskiego pochodzenia.

Ponieważ ofiary i ranni to osoby czarnoskóre lub pochodzenia latynoskiego, zdaniem funkcjonariuszy ataki mogą być „przestępstwami z nienawiści”. Policja nie wyklucza jednak innych przyczyn.

Nauczyciele na Florydzie będą mogli mieć broń. Podczas prac nad ustawą Republikanie szydzili z protestów uczniów

Więcej o: