We Włoszech o 8.30 rano na cały dzień stanął transport. Wielki strajk kobiet

We Włoszech, podobnie jak w ok. 70 innych krajach, w Międzynarodowy Dzień Kobiet związki zawodowe i organizacje kobiece ogłosiły strajk generalny. We Włoszech skutki są bardzo odczuwalne.

Strajkujący domagają się równouprawnienia kobiet. Protestują przeciwko wykorzystywaniu seksualnemu, nierównościom płacowym i przemocy ze strony mężczyzn.

We włoskich miastach transport publiczny i pociągi lokalne zatrzymały się o 8.30 rano. Po południu będą funkcjonować w ograniczonym zakresie przez dwie godziny - by zapewnić powrót do domu tym, którzy dziś pracują.

Strajkują kobiety w sektorze publicznym, łącznie ze służbą zdrowia. Ze względu na strajk kobiet w transporcie lotniczym odwołano też wiele lotów. Strajkują również pracownicy poczty. Mogą występować również problemy w organizacji zajęć w szkołach.

Marsze na Dzień Kobiet

Po południu w 40 włoskich miastach odbędą się marsze protestacyjne. Marsz w Rzymie poprowadzi aktorka Asia Argento - jedna z pierwszych kobiet, które oskarżyły o wykorzystywanie seksualne hollywoodzkiego producenta Harveya Weinsteina.

Podobne strajki odbywają się również w kilkudziesięciu innych krajach, m.in. w Hiszpanii.

Akcja wychodzi poza tradycyjne miejsca pracy: kobiety są także zachęcane do porzucania ich niepłatnych zajęć, takich jak sprzątanie czy opieka nad dziećmi, by pokazać, jak niesprawiedliwie te zadania są rozdzielane - informuje "The Guardian".

Czytaj więcej o protestach kobiet, które odbędą się także w Polsce: Międzynarodowy Dzień Kobiet 2018 pełen protestów. "Od Rosario po Puławy, od Wrocławia po Canberrę" >>>

Zanurkował w wodach koło Bali, a tam... morze śmieci

Więcej o: