Emmanuel Macron tłumaczył, że chce "dać wszystkim młodym ludziom bezpośrednie doświadczenie z wojskiem i jego wymogami”. W trakcie kampanii przyszły prezydent Francji twierdził, że to rozbudzi w młodych Francuzach poczucie patriotyzmu z solidarności społecznej.
Obowiązkowa służba wojskowa miałaby trwać od trzech do sześciu miesięcy. Jeśli wejdzie w życie, co roku objętych nią zostanie od 600 tys. do 800 tys. Francuzów między 18 a 21 rokiem życia - podaje "The Guardian".
Decyzja Emmanuela Macrona spowodowała rozłam we francuskim rządzie, gdyż w zeszłym tygodniu minister obrony narodowej zapewniał, że nowa polityka nie będzie dotyczyła młodych ludzi.
Rzecznik prasowy Emmanuela Macrona zdecydowanie zaprzeczył tym informacjom i zapewnił, że francuski prezydent nie zamierza zrezygnować z wyborczej obietnicy. Szczegóły decyzji zostaną przedstawione w kwietniu. Obowiązkowa służba wojskowa miałby zostać przywrócona od 2019 roku.
Emmanuel Macron jest pierwszym współczesnym prezydentem Francji, który nie ma przeszkolenia wojskowego. Gdy osiągnął odpowiedni wiek, we Francji nie obowiązywała obowiązkowa służba wojskowa. Ograniczono ją w 1960 roku, zaś w latach 1996-2001 stopniowo się z niej wycofano.
Obowiązkowa służba wojskowa funkcjonuje m.in. w Grecji, Cyprze, Estonii, Rosji czy Szwecji.
Wiele krajów zrezygnowało z niej na rzecz zawodowej armii. Taką decyzję w 2010 roku podjęła Polska. Ostatni pobór do polskiego wojska odbył się w 2008 roku. Od ośmiu lat w kraju funkcjonuje kwalifikacja wojskowa. W tym roku, jak poinformowało MSWiA, obejmie około 220 tys. osób.
Kwalifikacji wojskowej podlegają mężczyźni, którzy w danym roku kalendarzowym kończą 19 lat, a także kobiety między 19 a 24 rokiem życia ze względu na wykształcenie. Do kwalifikacji wojskowej mogą zgłosić się również ochotnicy, którzy w danym roku kalendarzowym kończą 24 lata.