Jak bardzo trudna może być praca za granicą, przekonały się tysiące emigrantów zarobkowych z Polski. Teraz sami mieszkańcy Wielkiej Brytanii postanowili sprawdzić, jak poradzą sobie z pracą, jaką do tej pory wykonywali migranci. Nietypowy eksperyment nagrała telewizja BBC.
Greville Richards, który jest właścicielem farmy, na której młodzi z Wielkiej Brytanii próbowali swoich sił, przyznaje, że zatrudnia ponad 500 pracowników - głównie z Europy Wschodniej. Jak poradzili sobie u niego młodzi Brytyjczycy? Dziewczyny od razu zaczęły narzekać na brak możliwości nałożenia makijażu. Nie minęła godzina, a ochotnikom zgrabiały ręce.
22-letnia Hettie Burrows, która w zeszłym roku przebiegła dwa maratony przyznała przed kamerami BBC, że czuła podczas pracy ogromny ból, którego się nie spodziewała. Z kolei 23-letnia Jennifer Brunt narzekała, że za żadne pieniądze nie zatrudniłaby się na plantacji, bo "ma za małe ręce".
Sam Richards w czasie programu wyznał, że w ostatnim czasie zatrudnia coraz mniej Polaków i Litwinów, którzy nie chcą pracować za proponowane stawki. Na ich miejsce przychodzą Bułgarzy i Rumuni, którzy nie odmawiają powierzonych obowiązków. Sam jednak obawia się Brexitu, ponieważ wie, że zwykli Brytyjczycy nie będą chcieli pracować za taką samą pensję, a obcokrajowcy będą obawiać się licznych utrudnień.
Co ciekawe młodzi Brytyjczycy okazali się dziesięciokrotnie mniej wydajni niż ich rówieśnicy ze Wschodu. Mimo że mieli uzbierać "jedynie" 2000 worków kapusty, co daje około 10 tysięcy sztuk, z trudem osiągnęli wyznaczony cel.
- Co o tym myślicie? - pyta na Twitterze producentka BBC.
Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, czyli tzw. Brexicie, na tamtejszym rynku pracy mogą nastąpić zmiany. I choć rząd Teresy May zapewnia, że nie ma się czego obawiać, to sami Brytyjczycy zauważają, że już po referendum ws. Brexitu brakuje rąk do pracy na farmach.
Znalezienie zatrudnienia w godnych warunkach za granicą nie należy do łatwych. Nie brakuje bowiem oszustów, którzy żerują na szukających pracy Polakach. Czytaj więcej: "Edek" i "Saso" zmuszali Polaków do niewolniczej pracy w Anglii >>>
Zdarzają się też uprowadzenia i przypadki utraty zdrowia. Jednym z takich przykładów jest historia Krzysztofa, który przez cztery lata był przetrzymywany w obozie pracy w Niemczech >>>