Samolot z 84 hydraulikami na pokładzie musiał zawrócić na lotnisko. Powód? Kuriozalny

Światowe media obiegła informacja, która przypomina kiepski żart. Pasażerski Boeing 737 musiał przerwać lot do Monachium i zawrócić na lotnisko w Oslo. Powodem był awaria toalet. A na pokładzie było 84 gotowych do działania hydraulików.

Samolot linii Norwegian w sobotę wystartował z Oslo w kierunku Monachium, ale po 20  minutach od startu, kapitan zdecydował o powrocie na lotnisko - podał serwis Flightradar24. Powodem zmiany planów była awaria toalet.

Co ciekawe na pokładzie było 84 hydraulików, którzy byli w drodze na wycieczkę do Niemiec. Już po wszystkim przedstawiciel firmy hydraulicznej powiedział w rozmowie z norweską popołudniówką "Dagbladet", że jego pracownicy chcieli pomóc i naprawić toalety, ale niestety musiało to być zrobione z zewnątrz.

"Niestety, nie skorzystano z okazji, aby wezwać hydraulika na wysokości 10 tys. metrów" - żartował Frank Olsen z firmy, która zorganizowała wyjazd. 

Przedstawiciel innej firmy, której hydraulicy także podróżowali z Oslo do Monachium przyznał, że jest w tym jakaś ironia losu, że samolot z tyloma fachowcami na pokładzie musiał zawrócić z powodu kłopotów z WC.

Boeing 737 kilka razy okrążył lotnisku, by spalić paliwo i po północy wylądował bezpiecznie w Oslo. Po naprawie toalet maszyna ponownie wyleciała do Monachium, dokąd dotarła z 3,5-godzinnym opóźnieniem.

Więcej o: