W spotkaniu ze strony polskiej wzięli też udział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
Szczerski po godzinnej rozmowie poinformował, że trwała ona dłużej niż to było zaplanowane. - Pokazała daleko idącą zbieżność poglądów i stanowisk między Polską a Stanami Zjednoczonymi w kluczowych dzisiaj elementach polityki międzynarodowej - stwierdził i dodał, że "widać bardzo wyraźne wsparcie administracji amerykańskiej dla inicjatywy Trójmorza i zainteresowanie jej rozwojem".
Zarówno Andrzej Duda, jak i Rex Tillerson kilka godzin przed spotkaniem byli jeszcze w Davos, gdzie brali udział w Światowym Forum Ekonomicznym. Prezydent Duda, pytany w Szwajcarii o tematy rozmów z amerykańskim gościem, powiedział, że na pewno będzie to bezpieczeństwo. Przypomniał, że duża część jego rozmowy z prezydentem Donaldem Trumpem w lipcu ubiegłego roku była poświęcona kwestii importu amerykańskiego gazu skroplonego.
- Cieszę się, że średnioterminowy kontrakt w międzyczasie został podpisany, więc pewnie o tym też będzie mowa w trakcie tego spotkania. Ale myślę, że przede wszystkim będziemy mówili o bezpieczeństwie, o obecności armii Stanów Zjednoczonych w Polsce, o zwiększaniu tej obecności, wzmacniając to, o czym rozmawiał ostatnio w Waszyngtonie minister obrony Mariusz Błaszczak - powiedział Andrzej Duda.
Minister Krzysztof Szczerski mówił po południu, że spotkanie prezydenta Dudy z Rexem Tillersonem, a także rozmowa prezydenta z Donaldem Trumpem podczas szczytu w Davos pokazują intensywność relacji polsko-amerykańskich. - Mamy dziś polsko-amerykański dzień - powiedział minister Szczerski. Podkreślił, ze Polska chce pogłębić współpracę gospodarczą ze Stanami Zjednoczonymi.