Początkowo policja szukała czterech kierowców, którzy w zeszły poniedziałek śmiertelnie potrącili kobietę w Tulse Hill w Londynie. Po kilku dniach śledztwa okazało się, że sprawców mogło być aż pięciu - podaje Sky News.
Kobieta weszła na przejście dla pieszych, gdy samochody miały zielone światło. Wtedy uderzyła w nią ciężarówka. Kierowca nie zatrzymał się. Po tym uderzyła w nią kolejna ciężarówka, a później jeszcze dwa lub trzy samochody osobowe. Żaden z kierowców nie zatrzymał się, by udzielić jej pomocy.
Kobieta jeszcze żyła, gdy na miejscu pojawili się ratownicy, jednak zmarła po około godzinie od momentu wypadku. Jej rodzina ma przylecieć z Polski w celu formalnego zidentyfikowania zwłok.
W piątek londyńska policja metropolitalna opublikowała zdjęcia z monitoringu, na których widać samochody. Po tym udało się zidentyfikować wszystkie auta. Policja rozmawiała już z czterema kierowcami, którzy na pewno brali udział w wypadku oraz piątym, który prawdopodobnie także uderzył Polkę.
Policja wciąć poszukuje kolejnych świadków wypadku, a szczególnie kierowców, którzy mogą mieć własne nagrania.