W dwóch atakach nożownika w Maastricht w Holandii życie straciły dwie osoby, a trzy zostały ranne. Policja poinformowała o zatrzymaniu jednej osoby, nie ujawniła jednak szczegółów dotyczących podejrzanego i jego motywów.
Premier Mark Rutte zaprzeczył, by zdarzenie miało charakter ataku terrorystycznego. - To, co się wydarzyło, jest straszne - skomentował podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli.
Jak podaje policja, jeden mężczyzna został zabity nożem podczas bójki ok. godz. 21, a sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Dziesięć minut później kilometr dalej zginęła kobieta, a dwóch mężczyzn zostało rannych. Trzecia osoba została ranna w meczecie.