Amerykański prezydent mówił, że jego decyzja nie oznacza odejścia przez USA od bliskowschodniego planu pokojowego.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu nazwał decyzję prezydenta USA o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela - historyczną, odważną i sprawiedliwą. Donald Trump, występując w Białym Domu, zapowiedział również przeniesienie amerykańskiej ambasady do Jerozolimy.
Netanjahu wezwał również inne kraje do tego, by przeniosły swoje ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy.
Wcześniej Unia Europejska i poszczególne kraje kontynentu ostrzegały amerykańskiego prezydenta, że swoją decyzją może doprowadzić do eskalacji przemocy na Bliskim Wschodzie. Podobne ostrzeżenie wystosowali przywódcy państw arabskich, w tym sojusznicy prezydenta Stanów Zjednoczonych - tacy jak Arabia Saudyjska czy Egipt.
Z kolei organizacje palestyńskie - OWP i Hamas - solidarnie potępiły decyzję Donalda Trumpa. "Oznacza ona otwarcie bram piekieł" - oświadczył przedstawiciel Hamasu. Organizacja wezwała również wszystkie państwa arabskie do zerwania kontaktów dyplomatycznych z USA i do wydalenia amerykańskich dyplomatów.
Na kilka dni przed decyzją Białego Domu Hamas zagroził kolejną intifadą. "Ostrzegamy przed podjęciem tego kroku i wzywamy Palestyńczyków do intifady, jeśli zapadną takie niesprawiedliwe decyzje w sprawie Jerozolimy" - napisało palestyńskie ugrupowanie w oświadczeniu.
Hamasu przekonywał, że przeniesienie amerykańskiej ambasady do Jerozolimy byłoby "atakiem na miasto ze strony amerykańskiej administracji" i stanowiłoby "przykrywkę" dla Izraela, który mógłby dalej prowadzić politykę judaizacji miasta i usuwania z niego Palestyńczyków.
Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji amerykańskiego prezydenta ws. przeniesienia ambasady i uznania nowej stolicy Izraela, Departament Stanu wydał instrukcję dla wszystkich placówek dyplomatycznych USA.
Ambasada w Tel Awiwie i konsulat generalny w Jerozolimie proszą o zrezygnowanie ze wszystkich podróży, które nie są nieodzowne, do Izraela, Jerozolimy i na Zachodni Brzeg od 4 do 20 grudnia 2017 roku
Administracyjną stolicą Izraela jest obecnie Tel Awiw, tam też znajdują się urzędy i ambasady. Przeniesienie amerykańskiej placówki do Jerozolimy, podzielonej na części żydowską i arabską, Donald Trump zapowiadał jeszcze w kampanii wyborczej.