Podał papierosa bezdomnemu przed kościołem. Po chwili poznał w nim niewidzianego od lat brata

Choć ostatnio widzieli się jako dzieci, dwóm braciom z brytyjskiego miasta Wigan udało się poznać prawie bez trudu. Po ćwierć wieku rozłąki Roy Aspinall i Billy White znów są rodziną.

- Po nabożeństwie z okazji Dnia Pamięci (11 listopada Brytyjczycy upamiętniają poległych żołnierzy - red.) poszliśmy z chłopakami z Centrum Weteranów na piwo. Wracając do domu przechodziłem obok kościoła i zauważyłem mężczyznę na murku. Jego twarz wydała się znajoma - wspomina 36-letni Roy Aspinall. Znajomo wyglądający mężczyzna sprawiał wrażenie bezdomnego, miał ze sobą torbę i śpiwór - opisuje "Wigan Observer".

- Poczęstowałem go papierosem, zacząłem rozmawiać. Zapytałem o rodzinę. To był obcy facet, jednak znał odpowiedzi na moje pytania. Wreszcie zapytałem: czy nie jesteś Williamem? - wspomina mieszkaniec Wigan. Mężczyzna stwierdził, że tak właśnie ma na imię, jednak ludzie mówią na niego Billy. Po telefonie do siostry udało się potwierdzić, że to rzeczywiście krewny jej i Roya - młodszy brat, którego nie widział od wczesnego dzieciństwa. 

- Kazałem mu zbierać rzeczy i zabrałem do siebie. Spędziliśmy cały następny tydzień opowiadając o sobie nawzajem - relacjonował 36-latek. Historię braci obszernie opisała lokalna gazeta "Wigan Observer", informowało o niej też wspierające braci Centrum Weteranów. 

Rozdzieleni w dzieciństwie

Z relacji braci wynika, że ich matka - Lorraine White - popadła w konflikt z rodzicami z powodu swojej ciąży. Krótko po urodzeniu oddała Roya swojej siostrze, która zajęła się jego wychowaniem. Roy został wyrzucony ze szkoły, popadł w problemy z alkoholem i narkotykami. Później zaciągnął się do wojska. W czasie 4-letniej służby nie był na froncie, jednak został ranny.

W tym czasie Lorraine urodziła Billa. Wychowała go do 10. roku życia, kiedy chłopiec trafił do państwowego systemu opieki. Podobnie jak starszy brat wpadał w kłopoty. W wieku 17 lat poszedł do więzienia. 

Matka mówiła Billowi o starszym bracie, jednak nie poznał szczegółów, które pozwoliłyby mu go odnaleźć. Znaleźli się dopiero przez przypadek. Ponieważ Roy jest byłym żołnierzem i należy do Centrum Weteranów, Bill został zarejestrowany jako krewny weterana i będzie mógł otrzymywać pomoc od organizacji.

Więcej o: