Sprawę pedofilii wśród Świadków Jehowy opowiedzieli po latach sami poszkodowani w wywiadzie dla BBC. Według jednego z prawników specjalizujących się w sprawach molestowania dzieci, takich przypadków mogły być tysiące - donosi stacja.
Wstrząsające historie opowiadali BBC zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Poszkodowani pochodzą z Birmingham, Cheltenham, Leicester, Worcestershire i Glasgow. Jednym z nich jest 41-letnia Louise Palmer, która wraz z bratem urodziła się w społeczeństwie Świadków Jehowy.
Kobieta opowiadała, że brat zaczął gwałcić ją kiedy miała zaledwie cztery lata. Właśnie odsiaduje za to wyrok 10-lat więzienia. Opowiada, że kazano jej nie zgłaszać sprawy na policję. - Powiedzieli, że to postawiłoby organizację w złym świetle - mówiła BBC.
Podobną historię przedstawiła jeszcze jedna kobieta, mieszkanka Worcestershire. Opowiadała, że była gwałcona przez kolegę jej brata jako dziecko. Kiedy zgłosiła sprawę rodzicom i starszyźnie w zgromadzeniu, polecono jej, aby tego nie nagłaśniała.
Świadkowie Jehowy odparli oskarżenia o krycie sprawców molestowania i oznajmili, że każda taka sugestia jest "zupełnie nieprawdziwa". Wszczęto również śledztwo, aby ustalić, czy bezpieczeństwo dzieci w organizacji rzeczywiście jest zagrożone.