"Moje wymiary: 2202 zabójstwa kobiet". Kandydatki na miss na scenie mówiły o przemocy

Gdy kandydatki na miss Peru miały podać swoje wymiary, nie padło " 90-60-90", lecz: 2202, 13 tys., 80 proc. Kobiety wykorzystały popularność konkursu, by przedstawić porażające dane dot. przemocy wobec kobiet w swoim kraju.

W niedzielę w Peru odbyły się wybory miss piękności. W trakcie konkursu nastąpił nieoczekiwany zwrot: kandydatki zabrały głos w sprawie przemocy wobec kobiet. W trakcie tradycyjnej części konkursu, pretendentki do tytułu Miss Peru zamiast podawać, ile centymetrów mają w biuście, talii i biodrach, mówiły o statystykach dotyczących przemocy wobec kobiet.

 "13 tys. dziewczynek doświadcza przemocy seksualnej"

- Nazywam się Camila Canicoba i reprezentuję region Limy. Moje wymiary to: 2202 zgłoszone zabójstwa kobiet w ciągu ostatnich 9 lat w moim kraju – powiedziała pierwsza z kandydatek.

- Nazywam się Melina Machuca, reprezentuję region Cajamarca. Moje wymiary to: więcej niż 80 proc. kobiet w moim mieście cierpi z powodu przemocy – wtórowała jej kolejna.

- Nazywam się Luciana Fernandez i reprezentuję miasto Huánuco. Moje wymiary to: 13 tys. dziewczynek doświadcza przemocy seksualnej w naszym kraju – powiedziała następna kandydatka. Kolejne mówiły o tym, że w Peru „65 proc. kobiet z wyższym wykształceniem doświadcza przemocy ze strony swoich partnerów” oraz że „do 2014 roku 3114 kobiet padło ofiarą handlu ludźmi”.

 "Ci, którzy nic nie robią, są współwinni"

Akcja została zaplanowana przez organizatorów konkursu. W jego trakcie na wielkim ekranie tuż za kandydatkami wyświetlano wycinki z gazet opisujące przemoc wobec kobiet, w tym zdjęcia zmaltretowanych twarzy ofiar. - Nie chcemy kraju z taką skalą przemocy. Tego wieczoru nie chodzi tylko o te 23 kobiety, ale o wszystkie kobiety w Peru. Koniec z przemocą - to przesłanie, które towarzyszy tym wyborom miss Peru - powiedział prowadzący po tym, jak zaprezentowała się ostatnia z kandydatek.

Organizatorzy konkursu przyznali, że przemoc ze względu na płeć w Peru osiągnęła punkt kulminacyjny. Ostatnio internet obiegło szokujące nagranie, na którym nagi mężczyzna brutalnie szarpał za włosy swoją dziewczynę, za co nie został w żaden sposób ukarany. To oburzyło Peruwiańczyków.

- Każdy, kto nie robi nic, by to zakończyć, jest współwinny - powiedziała w rozmowie z portalem BuzzFeed Jessica Newton, organizatorka konkursu. Gala zakończyła się serią pytań do kandydatek, jak zmieniłyby prawo, by ograniczyć przemoc wobec kobiet.

 70 proc. Peruwianek doświadczy przemocy

Zgodnie z danymi organizacji Human Rights Watch, ponad 700 kobiet zostało zamordowanych w Peru między 2009 a 2015 rokiem. Z kolei jak podaje ONZ, prawie 70 proc. Peruwianek między 15 a 49 rokiem życia przynajmniej raz w życiu doświadczy przemocy domowej. Żaden inny kraj na świecie nie wyprzedza Peru pod tym względem.

 

"Triumf praw kobiet i rozumu". Chile zniosło całkowity zakaz aborcji

Więcej o: