Rośnie liczba ofiar trzęsienia w Meksyku. "Budynki obok zawalone, widziałem ciała na ulicach"

Rośnie liczba ofiar śmiertelnych potężnego trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło wczoraj środkowy Meksyk. Zginęło co najmniej 220 osób. Jak informują tamtejsze władze, trwają poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami.

Najwięcej ofiar jest w stolicy kraju Mexico City, gdzie życie straciło 117 osób. Lokalne media opisują, że do jednej z największy tragedii doszło pod gruzami jednej z tamtejszych podstawówek. W wyniku zawalenia się budynku szkoły zginęło 26 osób, wśród nich 21 dzieci. 30 uczniów uznaje się za zaginionych.

Kierownictwo obrony cywilnej potwierdza wcześniejsze doniesienia, z których wynikało, że najbardziej dotkniętym kataklizmem jest - oprócz stolicy kraju - stan Merlos, gdzie zginęło 55 osób.

- Nowe domy są bezpieczne, ale kilka przecznic ode mnie budynki kompletnie się zawaliły. Widziałem ciała na ulicach. Obok mnie ewakuowali szpital, kobieta rodziła na ulicy. Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem - opisuje w rozmowie z Gazeta.pl Kacper, Polak mieszkający w Meksyku.

Wstrząs miał magnitudę 7,1. Epicentrum znajdowało się w stanie Puebla w centrum kraju. W 20-milionowym mieście Meksyk uszkodzone są setki domów, w wielu doszło do pożarów z powodu uszkodzenia instalacji gazowej. Zawaliło się blisko 50 budynków, w tym domy mieszkalne, a także szkoła, fabryka i supermarket.

W momencie wstrząsu tysiące spanikowanych ludzi wybiegły na ulice. Blisko cztery miliony są pozbawione prądu. Meksykańska agencja sejsmologiczna podaje, że przez kraj przechodzą wstrząsy wtórne. Najsilniejszy miał magnitudę 4,7. 

"Nie zostawimy was samych"

Prezydent miasta Meksyk Miguel Angel Mancera poinformował, że zmobilizowano 50 tysięcy pracowników administracji do pomocy poszkodowanym przez wstrząsy.

W Meksyku pracę wstrzymało wiele biur i przedsiębiorstw, między innymi giełda. Prezydent Enrique Peńa Nieto zwołał posiedzenie Narodowego Komitetu do spraw Klęsk Żywiołowych. Szef meksykańskiej służby ds. sytuacji nadzwyczajnych i klęsk żywiołowych Luis Felipe Puete wezwał ludzi, by przygotowywali plecaki z najpotrzebniejszymi rzeczami

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump napisał na Twitterze "Niech Bóg ma w swojej opiece mieszkańców Meksyku. Jesteśmy z wami. Nie zostawimy was samych".

Niespełna dwa tygodnie temu w trzęsieniu ziemi w Meksyku zginęło blisko sto osób. Wstrząs miał wtedy magnitudę 8,2.

30 lat od największej tragedii

Dokładnie 32 lata temu miasto Meksyk zostało w dużym stopniu zniszczone przez najpotężniejsze w tym rejonie trzęsienie ziemi. Zginęło wówczas ponad 10 tysięcy ludzi. Każdego roku w rocznicę tego wydarzenia - 19 września - przeprowadzane są ćwiczenia na wypadek podobnego kataklizmu. Tak było i wczoraj.

Potrzebujesz wezwać pomoc? Czy wiesz, jak prawidłowo korzystać z numerów alarmowych?

Więcej o: