Huragan Irma lekko osłabł i amerykańscy meteorolodzy obniżyli jego kategorię w skali Saffira-Simpsona z piątej do czwartej. Jednak wciąż jest bardzo groźny. Obecnie wiatr wieje z prędkością około 250 kilometrów na godzinę. Wcześniej Irma była jednym z najpotężniejszych huraganów na Atlantyku.
W piątek w niebezpieczeństwie znajdzie się część Wysp Bahama, a w sobotę - północne wybrzeże Kuby. Już wiadomo, że na trasie huraganu znajdzie się Floryda. Dokładne miejsce uderzenia nie jest jednak znane. Niektóre symulacje przewidują, że Irma przejdzie blisko największej aglomeracji tego stanu - Miami.
Czerwony kolor znaczy zagrożenie. NASA pokazuje, co napędza zabójczy huragan Irma [MAPY]
Irma jest nie tylko bardzo silna, ale także ogromna. Aby lepiej pokazać skalę huraganu, nałożyliśmy jego zdjęcie satelitarne na mapę naszej części Europy. Główna cześć huraganu ma 600 km średnicy, a więc tyle, ile dzieli wschodnią i zachodnią granicę Polski. Jednak chmury i silny wiatr sięgają jeszcze dalej.
Tak huragan Irma wyglądałby na Polską Fot. NASA | Gazeta.pl
Na szczęście takie huragany nie pojawiają się nad Europą. Także w USA, gdy sztorm dotrze nad kontynent, straci na sile. Nie znaczy to, że nie będzie groźny. Nad lądem wiatr osłabnie, mogą jednak spaść ulewne deszcze. To z kolei oznacza podtopienia.
Oto 10 najgorszych huraganów w historii>>>
W obecnej wielkości Irma objęłaby cały półwysep Floryda. Jest też dużo większy od huraganu Andrew, który zabił 65 osób i zniszczył 63 tys. domów w 1992 roku.