Pracownicy wykonujący roboty drogowe na jednej z ulic w Rydze na Łotwie natknęli się na tunel. Jak podaje portal Ntv.ru, wybudowano go po wojnie, miał on umożliwić ucieczkę pracownikom KGB z siedziby znajdującej się nieopodal.
Jak napisał na swoim koncie na Facebooku burmistrz Rygi Nił Uszakow, tunel ma 1,5 metra wysokości i 70 centymetrów szerokości. W środku znajdowały się też żarówki i przewody elektryczne.
Jak zauważają łotewscy dziennikarze, tunel nie byłby jednak obecnie użyteczny: wejście od strony KGB zostało już wcześniej zablokowane.
Burmistrz Rygi zarządził natychmiastowe zamurowanie wejścia do tunelu. Było to konieczne ze względu na toczące się roboty drogowe, a także z powodów bezpieczeństwa.