Zaplanowany na środowy wieczór koncert Allah-Las w Rotterdamie nie odbędzie się z powodu "zagrożenia terrorystycznego". Burmistrz miasta poinformował, że policja zatrzymała kierowcę vana w pobliżu miejsca, gdzie miał odbyć się występ. Jest przesłuchiwany.
Pojazd był wypełniony pojemnikami z benzyną, miał hiszpańskie tablice rejestracyjne. Wcześniej funkcjonariusze otrzymali ostrzeżenie przed zamachem od hiszpańskiej policji.
Członkowie zespołu Allah-Las wyjaśniali wcześniej w wywiadach, że nazwa grupy nie miała nikogo obrazić. Dostali wiele wiadomości od muzułmanów z całego świata, którzy poczuli się dotknięci wykorzystaniem bożego imienia. Muzycy tłumaczą jednak, że zależało im po prostu na nazwie kojarzącej się ze świętością.
Występ miał odbyć się w sali koncertowej, która wcześniej była zbożowym silosem. Budynek został ewakuowany.
Allah-Las w czwartek ma wystąpić w warszawskim klubie Niebo.
"Udało nam się nawiązać kontakt z managementem zespołu. Mimo dzisiejszych wydarzeń w Rotterdamie, grupa Allah-Las nie planuje odwoływać jutrzejszego koncertu w Warszawie. Występ Allah-Las: 24.08.2017 Warszawa, Niebo odbędzie się zgodnie z planem. Zaprezentujmy formacji z Kalifornii polską gościnność i sprawmy, by pierwszy klubowy koncert Allah-Las w naszym kraju został na długo w pamięci zespołu!" - napisała w oświadczeniu agencja Go Ahead, organizator koncertu.