Samochód wjechał w pizzerię pod Paryżem. 13-latka zginęła, lekarze walczą o życie jej małego brata

13-letnia dziewczyna zginęła, a co najmniej 13 osób zostało rannych na wschodnich obrzeżach Paryża. W Sept-Sorts samochód wjechał w pizzerię. Policja twierdzi, że prawdopodobnie nie był to zamach terrorystyczny.

W ciepły, letni wieczór pizzeria w Sept-Sorts pod Paryżem była pełna gości. Do tragedii doszło wieczorem, około godziny 20.30, goście jedli kolację.

Co się stało w Sept-Sorts?

Kończyliśmy jeść i już mieliśmy płacić, gdy samochód z siłą wjechał w taras i dojechał aż do baru. Natychmiast pojawili się żandarmi. W panice uciekłam. Bałam się i byłam w szoku

- opisywała Beatrice, jedna ze świadków. 

Na miejscu zginęła 13-letnia dziewczynka, a 13 innych osób zostało rannych. Pięć osób jest w stanie ciężkim. 3-letni brat ofiary jest w stanie krytycznym. Trafił do szpitala w Paryżu, gdzie lekarze walczą o jego życie.

Jaki był motyw sprawcy?

Policja twierdzi, że choć nie można ostatecznie wykluczyć zamachu terrorystycznego, to jednak jest on mało prawdopodobny. Nieoficjalnie francuskie media informują, że najbardziej prawdopodobną wersją jest próba samobójcza kierowcy BMW. Mężczyzna został zatrzymany. - Wydaje się, że sprawca celowo wjechał w pizzerię. Gdy został zatrzymany, nie stawiał oporu. Ma 32 lata i jest znany służbom - mówił telewizji BFMTV rzecznik francuskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Pierre-Henry Brandet.

Miasteczko Sept-Sorts leży około 60 kilometrów na wschód od Paryża. Liczy 450 mieszkańców.

W mediach społecznościowych szybko pojawiły się zdjęcia. 

Przed kilkoma dniami samochód osobowy wjechał w grupę żołnierzy w podparyskiej miejscowości Levallois-Perret. Sześciu zostało rannych. 

"Wysławiaj swego Boga miłością, nie terrorem". Film przeciwko ekstremizmowi poruszył miliony widzów

Więcej o: