Wszyscy oskarżeni o zabójstwo Niemcowa uznani za winnych. "Nie zasługują na łaskę"

Ława przysięgłych uznała za winnych wszystkich oskarżonych w procesie o zabójstwo rosyjskiego opozycjonisty Borysa Niemcowa. Żaden z pięciu oskarżonych nie zasługuje na łaskę - ocenili przysięgli.

Ława przysięgłych moskiewskiego sądu wojskowego po prawie trzech dniach obrad uznała w głosowaniu Zaura Dadajewa za winnego śmierci opozycyjnego polityka. Przysięgli orzekli, że bezpośredni udział w zabójstwie brał także drugi z oskarżonych - Anzor Gubaszow. Z kolei Szadid Gubaszow, Temirlan Eskierchanow i Chamzat Bachajew zostali uznani za winnych przygotowania i organizacji morderstwa. Żaden z oskarżonych nie zasłużył, zdaniem ławy przysięgłych, na złagodzenie wymiaru kary. Jej wysokość orzeknie sędzia Jurij Żytnikow. Wszystkim oskarżonym grozi dożywocie. Sąd ogłosi wyrok 4 lipca. 

55-letni Borys Niemcow, jeden z liderów opozycji demokratycznej w Rosji, został zastrzelony w centrum Moskwy, 27 lutego 2015 r. na Dużym Moście Moskworeckim, przylegającym do Wasiljewskiego Spusku, będącego przedłużeniem placu Czerwonego. Polityk został trafiony czterema pociskami w plecy. Zabójca prawdopodobnie czekał na niego na schodach prowadzących na most, przed murem Kremla.

Więcej o: