Natowskie F-16 zbliża się do samolotu rosyjskiego ministra. Wtem podlatuje Su-27 i daje znak

Myśliwiec F-16 należący do NATO zbliżył się do samolotu z rosyjskim ministrem Siergiejem Szojgu. Został "odgoniony" przez rosyjskiego Su-27.

Incydent miał miejsce na Bałtykiem, w przestrzeni międzynarodowej - opisuje BBC. Szojgu leciał do Kaliningradu. Rosyjskie media informują, że F-16 został "odgoniony" przez rosyjskiego Su-27, który ostrzegawczo przechylił się (co według ekspertów miało być demonstracją uzbrojenia).

Na nagraniu poniżej dokładnie widać tę sytuację.

Rosjanie mówią o prowokacji, kwatera główna NATO - o standardowej procedurze.

Przedstawiciele Sojuszu tłumaczą, że kiedy nieznany samolot zbliża się do NATO-wskiej przestrzeni powietrznej, samoloty najbliższego kraju członkowskiego są podrywane, by monitorować dany lot. Po zidentyfikowaniu, przy zachowaniu bezpiecznego dystansu, odlatują. W tym konkretnym przypadku - jak przekazał jeden z dyplomatów - rosyjskie samoloty nie odpowiadały na prośbę o identyfikację i nie reagowały na monity kontroli ruchu lotniczego.

Wczoraj także informowaliśmy o groźnym incydencie nad Bałtykiem. 1,5 metra - tyle dzieliło uzbrojony rosyjski myśliwiec od amerykańskiego samolotu rozpoznawczego. 

Pożar 24-piętrowego wieżowca w Londynie

Więcej o: