Rząd w Berlinie podjął dziś decyzję o przeniesieniu niemieckich żołnierzy z tureckiej bazy Incirlik do Jordanii. Niemieccy żołnierze mają w przyszłości operować z bazy Al-Azrak w pobliżu południowej granicy z Syrią. Stamtąd będą prowadzić loty zwiadowcze nad terenem, na którym operują terroryści z tzw. "Państwa Islamskiego".
Chodzi o 260 stacjonujących w Turcji żołnierzy Bundeswehry, powietrznego tankowca i myśliwców typu "Tornado".
Przeniesienie lotników potrwa około dwóch miesięcy, w tym czasie operacja z udziałem niemieckich samolotów zostanie przerwana. Kiedy to dokładnie nastąpi - ma wyjaśnić z partnerami w NATO niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen.
Powodem wycofania niemieckich żołnierzy z Incirlik jest uniemożliwienie dostępu do bazy niemieckim parlamentarzystom. Ankara zareagowała zakazem takich wizyt po tym, jak Niemcy udzieliły azylu szeregowi tureckich żołnierzy. Turecki rząd podejrzewa ich o uczestnictwo w ubiegłorocznym puczu przeciwko prezydentowi Erdoganowi.
Jeszcze ubiegły poniedziałek minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel podjął ostatnią próbę rozwiązania konfliktu ws. wizyt w bazie Incirlik, ale Ankara odmówiła przyznania niemieckim parlamentarzystom generalnego prawa odwiedzania żołnierzy Bundeswehry.
Artykuł pochodzi z serwisu ''Deutsche Welle'' .