Trump wciąż straszy Kima. Atomowy okręt podwodny właśnie zacumował w Korei Południowej

Do portu Busan w Korei Południowej przybił amerykański USS Michigan - okręt podwodny o napędzie jądrowym służący do przenoszenia pocisków balistycznych.

Informację o wpłynięciu okrętu podała telewizja CNN. Okręt nie będzie brał udziału w manewrach z Koreą Południową i Japonią, ma jednak stanowić jasny komunikat dla przywódcy Korei Północnej. Szczególnie, że wpłynął na wody przy Półwyspie Koreańskim w 85. rocznicę utworzenia północnokoreańskich sił zbrojnych.

"Wstęp do inwazji"

Amerykański prezydent Donald Trump zapowiedział już wcześniej, że zamierza wysłać w tamte okolice "armadę" okrętów podwodnych. - Wysyłamy armadę. Bardzo silną. Znacznie silniejszą od lotniskowca, proszę mi wierzyć - mówił w wywiadzie dla "Fox News". USS Michigan jest przystosowany do przenoszenia pocisków nuklearnych. Potrafi też jednorazowo przewieźć aż do 154 pocisków balistycznych Tomahawk.

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone skierowały w stronę Korei Północnej lotniskowiec USS Carl Vision, a także kilka krążowników rakietowych i niszczycieli. Do manewrów przyłączyła się Korea Południowa i Japonia. Pjongjang w oficjalnych komunikatach uznał manewry Stanów Zjednoczonych za próbę generalną przed inwazją i podkreślił, że "KRLD jest gotowa zareagować na każdy tryb wojny narzucony przez US".

Korea Północna szykuje się do ataku na amerykański okręt? "Siły są gotowe do zatopienia"

Zaostrzenie sankcji

W środę cały amerykański Senat zbierze się w Białym Domu, żeby rozmawiać o zaostrzeniu sankcji wobec Korei Północnej. - Obecny status quo w Korei Północnej jest niedopuszczalny i członkowie rady powinni być gotowi do nałożenia ostrzejszych sankcji na programy nuklearne i balistyczne w tym kraju - mówił Donald Trump na wcześniejszym spotkaniu z ambasadorami ONZ. - Korea Północna jest problemem całego świata, problemem, który powinniśmy w końcu rozwiązać - oświadczył prezydent USA.

Niszczyciele, lotniskowiec i ciężki sprzęt z USA na manewrach w Korei. Pjongjang: "To wstęp do inwazji"

A TERAZ ZOBACZ: FBI sprawdza, czy Rosja pomogła wygrać Trumpowi

Więcej o: