Do wypadku doszło na lotnisku Charlotte w Karolinie Północnej. Mały odrzutowiec pasażerski Bombardier CRJ-700 pędził już po pasie, kiedy uderzył w jelenia. Maszyna zdążyła się jeszcze wznieść na wysokość ok. 1200 metrów. Chwilę później musiała jednak awaryjnie lądować. Lokalne media podają, że doszło do awarii prawego skrzydła i wycieku paliwa. Kiedy wylądował, obsługa lotniska spryskała go specjalną pianą. Wszyscy 44 pasażerowie bezpiecznie opuścili samolot i dokończyli podróż do Gulfport w stanie Mississippi na pokładzie innej maszyny.