Litewska szefowa departamentu turystyki w piątek podała się do dymisji po tym, jak w kampanii promocyjnej kraju użyto zdjęć Finlandii i Słowacji. Kampania wystartowała w październiku pod hasłem "prawdziwe jest piękne" ("Real is beautiful"). Internet bezlitośnie wyśmiał całą sprawę.
Jak podaje BBC, departament turystyki podległy litewskiemu ministerstwu gospodarki przyznał, że wykorzystał zdjęcia innych krajów w kampanii, w tym Finlandii i Słowacji. Napisał też, że fotografie te wystarczyły, by "przekazać emocje", co również było powodem rozbawienia dla wielu Litwinów.
- Zdecydowałam się ustąpić ze stanowiska szefa krajowego departamentu turystyki - powiedziała w piątek Jurgita Kazlauskiene. Internet nie odpuścił, pojawiły się m.in. tweety i posty na Facebooku z tagiem #RealIsBeautiful, pod którymi ludzie zamieszczali zdjęcia znanych zabytków z różnych stron świata, podpisując je nazwami lokalnych atrakcji.
Z humorem do sprawy podszedł premier Litwy Saulius Skvernelis, który napisał na Facebooku: Od jutra zaczynamy pracować w nowym budynku rządu na Karolince (dzielnica Wilna - przyp. red.). I zamieścił zdjęcie... siedziby Komisji Europejskiej w Brukseli. W innym poście bardziej serio stwierdził jednak, że rząd zajmie się tym tematem.
A TERAZ ZOBACZ: Pelikany są przerażające. Wyglądają niepozornie, ale to urodzeni mordercy