Dziś Trump powinien znieść wizy dla Polaków - obiecał to w kampanii. Ale nie pakujcie jeszcze walizek...

- Dajcie mi na to dwa tygodnie - miał powiedzieć Polonii w Chicago Donald Trump, gdy zapytano go o zniesienie wiz dla polaków. Dziś mija 14 dni od jego zaprzysiężenia.

Część swoich obietnic - m.in. ukrócenie imigracjiwolnego handlu oraz dążenie do deregulacji - Donald Trump zaczął realizować w ekspresowym tempie.

Podobnie szybkie działanie obiecał w sprawie zniesienia wiz (a właściwie włączenia Polski do programu ruchu bezwizowego). We wrześniu, pod koniec kampanii wyborczej, wtedy jeszcze kandydat Trump pojawił się w siedzibie Kongresu Polonii Amerykańskiej w Chicago. 

Trump mówił o roli Polski w NATO, dziękował za udział polskich żołnierzy w operacjach sojuszu w Iraku i Afganistanie. Złożył też zapewnienie, na którego realizację Polacy i Polonia czekają od lat: zniesienie wiz. 

"Dajcie mi dwa tygodnie po zaprzysiężeniu"

- Padła deklaracja, że zajmie się sprawą w pierwszych tygodniach swojej prezydentury - powiedział obecny na spotkaniu konsul generalny RP w Chicago Piotr Janicki. Podkreślił, że decyzje w sprawach wizowych zależą od Kongresu, jednak - zdaniem Janickiego - jeżeli w Białym Domu byłby prezydent, który będzie naciskać na Kongres w tej sprawie, "to byłoby tylko z pożytkiem dla polskiej sprawy w tej konkretnej kwestii".

Według polonijnego "Dziennika Związkowego" padła nawet deklaracja co do konkretnego terminu. - Dajcie mi dwa tygodnie po zaprzysiężeniu. Załatwię to - miał obiecać Trump.

45. prezydent USA został zaprzysiężony w piątek 20 stycznia, dwa tygodnie temu. Jednak jego administracja jak dotąd nie poinformowała o jakichkolwiek wysiłkach w kierunku  włączenia Polski do programu ruchu bezwizowego, ani tym bardziej, aby już udało się to osiągnąć.

Departament Stanu: Polska nie spełnia wymagań

W odpowiedzi na nasze pytania o to, czy administracja Trumpa stara się o przyłączenie Polski do ruchu bezwizowego, Departament Stanu odpowiedział jedynie, że Polska przekracza wymagany odsetek odrzuconych podań o wizę. Co prawda liczba ta spadła z 6,4 proc w 2015 roku do 5,4 w 2016, jednak do progu 3 proc. wciąż sporo brakuje. 

Frankie Sturm z biura prasowego Departament podkreślił, że "Polska jest cenionym sojusznikiem" i USA będą "dalej pracować z polskimi władzami nad poprawą podróży miedzy naszymi krajami". Nie ustosunkowano się jednak w odpowiedzi do naszego pytania, czy prezydent Trump może wykorzystać swój wpływ na Kongres, by ten np. obniżył próg odrzuconych podań.

Wysłaliśmy pytania także konsulatu w Chicago pytania w tej kwestii i czekamy na odpowiedź.

Co Trump może w sprawie wiz?

Jednak wątpliwym jest, aby sprawę wiz udało się załatwić w ciągu tygodni, o ile w ogóle się to uda. A to dlatego, że aby jakiekolwiek państwo zostało przyłączone do ruchu bezwizowego (Visa Waiver Program) musi spełnić szereg warunków. Decyzja o tym zwyczajnie nie leży w kompetencjach prezydenta.  

Trump może oczywiście wykorzystać swoją propozycję, by przekonać Republikanów w parlamencie do zmiany warunków programu tak, by Polska się do niego zakwalifikowała. Pytanie, czy to zrobi. Jak na razie Trump nie poszerzył, a ograniczył imigrację do USA zamykając granicę dla obywateli siedmiu państw. 

Więcej o: