Internet obiegł fragment nagrania z piątkowej inauguracji Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Widać na nim szczęśliwą Melanię, która w czasie ceremonii uśmiecha się do swojego męża. Wtedy on coś mówi i pierwszej damie uśmiech spełza z ust. Melania wyraźnie smutnieje i szybko zerka w bok, jakby sprawdzając, czy ktoś jeszcze słyszał słowa Donalda.
Naturalnie wiele osób zastanawia się, co kryje się za tą sceną. Jedna z dominujących teorii brzmi, że w małżeństwie Trumpów się nie układa i Melania tylko udaje, że jest szczęśliwa. Padła też sugestia, że kiedy Donald dowie się o jej minie, to bardzo się zdenerwuje.
"Podałem dalej gif z grymasem Melanii, ale potem go usunąłem, ponieważ uzmysłowiłem sobie, że Trump mógł się na niej zemścić, gdyby go zobaczył".
Wnikliwi obserwatorzy zwracają uwagę na to, że w tym samym momencie Ivanka i jej mąż wyglądają na zakłopotanych.
"Uśmiech/grymas Melanii sam w sobie nie jest taki zły. Spójrzcie na twarze reszty. Wszyscy w tym samym momencie przestają się uśmiechać".