Turecka dziennikarka i obrończyni praw człowieka Asli Erdogan zwolniona z aresztu. "To tylko początek"

Uwolniono turecką dziennikarkę i obrończynię praw człowieka Asli Erdogan. Kobieta do więzienia trafiła w sierpniu, jako jedna z setek aresztowanych podczas czystek prezydenta Recepa Erdogana.

W sierpniu tureckie władze aresztowały Asli Erdogan - pisarkę, dziennikarkę i obrończynię praw człowieka. Była ona jedną z wielu ofiar czystek po puczu przeciwko rządom prezydenta Recepa Erdogana. Agencja AFP poinformowała, że kobieta dziś została zwolniona z więzienia.

"Pamiętajcie o nas"

"Pamiętajcie o nas" - apelowała często w mediach społecznościowych dziennikarka. Asli Erdogan była związana z turecko-kurdyjską gazetą "Özgür Gündem" ("Niezależny Dziennik"). Władze od lat oskarżały pismo m.in. o wspieranie niepodległościowych zapędów Kurdów. Dziennikarze gazety opisywali okrucieństwa armii tureckiej, nadużycia władzy oraz łamanie praw człowieka przez reżim Recepa Erdogana. 15 lipca 2016 roku gazeta oficjalnie przestała się ukazywać. 

Wśród najgłośniejszych materiałów pisma był dramatyczny tekst Asli Erdogan o upośledzonej umysłowo dziewczynce. 15-latkę zamordowano po tym, jak żołnierze z tureckiej armii bestialsko ją zgwałcili.

Uwolnić Asli

Dziennikarka rok mieszkała w Krakowie dzięki stypendium ICORN dla pisarzy uchodźców. Po informacji o aresztowaniu kobiety wielu mieszkańców miasta wyszło na ulice protestując przeciwko czystkom w tureckich mediach. Krakowskie Biuro Festiwalowe razem z Willą Decjusza i Zespołem Literackim Krakowa przygotowali petycję do tureckiego ambasadora w Polsce w obronie Asli Erdogan.

W jej obronie stanęło mnóstwo ludzi z całego świata. Na Facebooku założono stronę "Free Asli Erdogan". Dziś pojawiła się tam informacja o uwolnieniu dziennikarki. "To tylko początek, Asli nie przestanie walczyć dopóki nie zostaną uwolnione inne ofiary reżimu" - czytamy w facebookowym wpisie.

Asli Erdogan nie była jedyną dziennikarką, którą dotknęły represje prezydenta Erdogana. Po puczu tureckie władze przystąpiły do czystek na niespotykaną dotąd skalę w urzędach, wymiarze sprawiedliwości, wojsku, policji, oświacie i mediach. Według tureckiej organizacji P24 broniącej dziennikarzy,  co najmniej 80 z nich zatrzymano. Zamknięto ok. 130 redakcji, wydawnictw i firm z branży medialnej.

Więcej o: