Rząd Wielkiej Brytanii chce zdelegalizować neonazistów. Będą uznawani za terrorystów

"Hitler miał rację" - brzmi jedno z haseł neonazistowskiej organizacji National Action z Wielkiej Brytanii. Na wniosek Amber Rudd, szefowej MSW, parlament zadecyduje o delegalizacji ugrupowania.

National Action to neonazistowska grupa, która podczas demonstracji wychwala Hitlera i potępia wszelkie przejawy "nieczystości rasowej".

To rasistowska, antysemicka i homofobiczna organizacja, która gloryfikuje przemoc i promuje podłe ideologie. Nie będę tego popierać. Nie ma dla niej miejsca w Wielkiej Brytanii

- powiedziała szefowa MSW. Jej wniosek rozpatrzy teraz parlament. Decyzja jest spodziewana w ciągu kilku dni.

Z Hitlerem na sztandarach

Grupa często organizuje pikiety i demonstracje. Wtedy na sztandarach pojawiają się jej bohaterowie. "Hitler miał rację" - głosi główne hasło National Action. Idolem grupy jest także terrorysta Thomas Mair, który w styczniu zamordował parlamentarzystkę Jo Cox. Kobieta należała do Partii  Pracy, założyła Parlamentarną Grupę Przyjaciół Syrii. National Action jest też organizatorem wielu kontrowersyjnych wydarzeń. W czerwcu 2016 roku odbyła się impreza "Miss Hitler", podczas której kobieca część grupy walczyła o wymieniony w nazwie tytuł.

Szefowa brytyjskiego MSW Amber Rudd nazywa ich organizacją terrorystyczną.

Bezpieczeństwo i ochrona naszych rodzin, społeczności i państwa są najważniejsze. Dlatego dziś wnoszę o delegalizację neonazistowskiej grupy National Action. Będzie to oznaczało, że przynależność lub udzielanie wsparcia tej organizacji będzie przestępstwem

- cytują minister dziennikarze "The Guardian"

 

 

Więcej o: