Policjantka wracając w nocy do domu nie zauważyła TEGO zapadliska. Nie miała szans

W niedzielną noc samochód policjantki wjechał do wielkiego zapadliska w drodze w San Antonio w amerykańskim stanie Teksas. Auto było zanurzone niemal w całości w wodzie, kobieta zginęła na miejscu.

Ok. 3,5 metra głębokości miało zapadlisko, które powstało na drodze w San Antonio w Teksasie. Dora Linda Nishihara, 69-letnia policjantka pracująca w sądzie, jechała tamtędy w niedzielną noc. Nie zauważyła niebezpieczeństwa. Samochód wpadł do wody, wylądował na dachu. Kobieta nie mogła się wydostać, auto było zanurzone w ok. 90 procentach. Zginęła na miejscu - informuje CNN.

Tego samego dnia do zapadliska wpadło też inne auto. Kierowcy udało się wydostać z pomocą osoby, która przejeżdżała w pobliżu. Obaj zostali jednak ranni i trafili do szpitala.

W poniedziałek lokalna straż pożarna zorganizowała akcję wyciągania samochodów. Konieczny był do tego stutonowy dźwig. Ciało kobiety wydobyto na powierzchnię dopiero ok. godz. 13. Zapadlisko powstało najprawdopodobniej w wyniku awarii systemu kanalizacyjnego.

Zobacz także: Floryda pełna lejów. Potężne podziemne dziury zagrażają domom