66-latka wynajęła komórkę w samoobsługowym magazynie na wyspie Long Island dwa lata temu. Nagle przestała za nią płacić. Komórka stała opuszczona od lipca, dlatego firma American Self-Storage zdecydowała, że wystawi jej zawartość na aukcję - dowiadujemy się z portalu telewizji CNN, który opisał całą sprawę. Zależało jej na szybkim zwolnieniu miejsca dla kolejnych klientów i odzyskaniu chociażby części należności.
Aukcję wygrał Carlos, który zapłacił 150 dolarów. Niezła cena, jak za dwie zamrażarki, które znalazł w środku. Jednak to, co w nich odkrył, od razu popsuło mu humor i zmusiło do sprowadzenia na miejsce policji.
Okazało się, że zamrażarki kryją ciała 40 kotów. Jeden był nawet obdarty ze skóry! Firma tłumaczy, że nie kontroluje tego, co jest przechowywane w komórkach. Jej pracownicy przyznają jednak, że są w szoku i nie mogą się nadziwić, jak ktoś mógł tak okrutnie potraktować zwierzęta...
W sprawie toczy się śledztwo. Policjanci szukają 66-latki, która wynajmowała tę komórkę - informuje CNN.
Zobacz także: Te urocze stworzenia to najczęściej przemycane zwierzęta na Ziemi