Do zdarzenia doszło 2 września. Samochód prezydencki, osobowe BMW, jechał moskiewska aleją Kutuzowa. Nagle drogę zajechał mu mercedes jadący z dużą prędkością przeciwległym pasem. Pojazdy zderzyły się czołowo. W wyniku odniesionych obrażeń kierowca prezydenta zginął na miejscu. Kierujący mercedesem w ciężkim stanie trafił do szpitala.
- To był jeden z najlepszych kierowców. Pracował dla nas przez 40 lat, bez żadnego wypadku. To ogromna tragedia. Pragniemy złożyć wyrazy współczucia rodzinie zmarłego - powiedziała Elena Kryłowa, szefowa Gabinetu Prezydenta Władimira Putina.
Od 2017 roku Putin ma jeździć pancerną limuzyną Kortez napędzaną 800-konnym silnikiem V12 Porsche.