Bił i nagrywał swoją ofiarę. Gwałciciel imigrant skazany w Wielkiej Brytanii

Ponad 13 lat za kratkami spędzi Arkadiusz T., który w lipcu włamał się do domu w Birmingham, gdzie bił i gwałcił mieszkającą tam kobietę. Mężczyzna nagrał też dramat kobiety telefonem.

Arkadiusz T., 30-letni polski imigrant, mieszkający w Birmingham, włamał się do domu pewnej kobiety i brutalnie ją zgwałcił, filmując wszystko swoim telefonem. Teraz został skazany na 13,5 roku więzienia. O sprawie donosi "Daily Mail".

Do wydarzeń doszło 6 lipca tego roku ok. 2 w nocy. Ofiara spała w domu, gdy usłyszała hałas i zobaczyła zbliżającego się 30-latka. T. złapał ją za włosy i strzelił gazem pieprzowym w twarz. Potem zaciągnął ją za włosy, rzucił na stolik i wielokrotnie uderzał pięścią w twarz. W kuchni zmusił kobietę do klęknięcia i dokonania czynności seksualnej, strasząc, że ją zabije. Potem zaciągnął ją do sypialni, gdzie również zgwałcił.

T. groził też ofierze, że wróci, zgwałci ją i zabije, jeśli ta zgłosi się na policję. Próbował też usunąć ślady swojego DNA, używając wybielacza. Mężczyzna został jednak aresztowany. Policja znalazła przy nim gaz pieprzowy, odkryła też nagrania z ataku na jego telefonie.

"Wybrałeś, by pić i palić marihuanę"

W piątek T. został skazany na 13,5 roku więzienia. Ma też nakaz dożywotniej rejestracji jako seksualny przestępca. Sędzia Mary Stacey powiedziała, że musi go skazać "za okropny, przerażający, utrzymujący się atak i mękę, którego ofiara doświadczyła we własnym domu". 30-latek bronił się, że był pod wpływem narkotyków.
- Wybrałeś, by pić i palić marihuanę - zaznaczyła Stacey. - Filmowałeś jej upokorzenie i upodlenie. Biłeś ją i ciągnąłeś za włosy. Ale miałeś na tyle rozumu, by w trakcie tego znaleźć czas na próbę usunięcia swojego DNA - dodała.

- Żadna kobieta nie potrafi sobie wyobrazić czegoś gorszego, niż to, co zrobiłeś - podkreśliła sędzia. - Naraziłeś ofiarę na poważną psychologiczną krzywdę. Czuję, że w ogóle nie masz wyrzutów sumienia po tym, co się stało. Boję się, że ona nigdy nie otrząśnie się z tego, na co ją naraziłeś - stwierdziła Stacey.

Już wcześniej T. dokonał gwałtu, próby gwałtu, napaści seksualnej, napaści i innego poważnego przestępstwa seksualnego. Był również poszukiwany za oszustwo w Polsce.