Włoska parlamentarzystka Elvira Savino z partii Forza Italia walczy z rodzicami-weganami. Zaproponowała, by osoby, które wprowadzają wegańską dietę u swoich dzieci, były karane nawet czterema latami więzienia. Nad projektem mają pochylić się parlamentarne komisje.
- Nie mam nic przeciwko weganom czy weganizmowi, dopóki jest to wolny wybór dorosłych ludzi - powiedziała Savino w rozmowie z agencją Reuters. - Absurdalne jest to, że niektórym rodzicom wolno narzucać swoją wolę dzieciom w sposób prawie fanatyczny, religijny, bez odpowiedniej naukowej wiedzy czy konsultacji lekarskiej - dodała.
Niektórzy pediatrzy przestrzegają przed wprowadzaniem wegańskiej diety u dzieci, bo ich zdaniem nie dostarcza to odpowiednich składników odżywczych.
Proponowany przez parlamentarzystkę projekt zakłada rok więzienia dla osób wychowujących dzieci na wegańskiej diecie, cztery lata, jeśli u dziecka rozwiną się z tego powodu problemy zdrowotne i siedem lat, jeśli w wyniku wegańskiej diety dziecko umrze.
Elvira Savino sama jest matką siedmioletniego chłopca. Przyznaje, że jej syn je mięso, ale w niewielkich ilościach.
Proponowane przez Elvirę Savino zmiany w prawie mają związek z ostatnimi doniesieniami medialnymi.
W ubiegłym miesiącu do szpitala w Mediolanie trafił roczny chłopiec ważący tyle, co trzymiesięczne niemowlę. Jak się okazało, dziecko było na wegańskiej diecie.
W 2015 r. jeden z włoskich sądów zakazał matce stosowania wegańskiej diety u 12-letniego syna. Wniosek w tej sprawie złożył ojciec chłopca, który stwierdził, że ten sposób odżywiania zaburza rozwój fizyczny chłopca.
Zobacz także: Co słyszą wegetarianie i weganie?