Drastyczne szczegóły śmierci 10-latka w parku wodnym. Nieoficjalnie: miał odciętą głowę

• AP podała szczegóły śmierci 10-latka na największej wodnej zjeżdżalni• Według nieoficjalnych informacji agencji, dziecko miało odciętą głowę• Do tragedii mogły się przyczynić wadliwe zabezpieczenia - ocenił ekspert

Jak podała agencja AP, powołując się na źródło zbliżone do śledztwa, Caleb Schwab, który zginął na zjeżdżalni wodnej w Kansas, miał odciętą głowę. Konstrukcja Verruckt - na której doszło do tragicznego wypadku - jest uważana za największą tego typu na świecie.

Według eksperta cytowanego przez AP, do katastrofy przyczynić się mógł wadliwy system zabezpieczeń: zamiast pełnego zapięcia, podobnego do tych instalowanych w kolejkach górskich, zjeżdżający utrzymywani byli w specjalnych pontonach przez zapinane na rzep pasy. W ubiegłym roku odnotowano dwa przypadki odpięcia się pasów w trakcie jazdy. Na razie nie wiadomo jednak, czy pasy i tym razem zawiodły. W tej sprawie toczy się śledztwo.

O tragedii pisaliśmy w poniedziałek. Wówczas podano, że 10-latek - syn lokalnego republikańskiego polityka Scotta Schwaba - zmarł w niedzielę w wyniku odniesionych obrażeń.

Zobacz też: Nie pozwól, aby twoje wakacje skończyły się tragedią. Nad wodą miej dzieci na oku

Więcej o: