Ten budowlaniec chciał, by dzieci w szpitalu przestały myśleć o chorobie. Wziął kawałek sklejki i... Niesamowite!

• Pracownik budowy stworzył 2,5-metrową postać Wally'ego• Mężczyzna wystawia ją przed szpitalem dziecięcym w Indianie w USA• Dzięki temu dzieci mogą szukać postaci ukrytej na budowie

Jason Haney, pracujący przy rozbudowie szpitala dziecięcego Memorial Children’s Hospital w South Bend w Stanach Zjednoczonych, postanowił sprawić trochę radości małym pacjentom.

Ze sklejki stworzył dwuipółmetrową, ważącą ok. 20 kilogramów podobiznę Wally'ego, postaci z kreskówki z lat 90. Pomagała mu w tym nastoletnia córka Taylor, która sama jako trzylatka leżała w innym szpitalu dziecięcym.

Budowlaniec codziennie ukrywa postać w którymś miejscu przed szpitalem. Dzieci wypatrują Wally'ego z okien. Rodzice pacjentów na grupie na Facebooku dzielą się zdjęciami znalezionego przez siebie bohatera.

- Wszystko po to, by dzieciaki pomyślały o czymś innym. Chciałem, by miały trochę rozrywki - mówił Haney w rozmowie z The Huffington Post.

Na pomysł stworzenia Wally'ego i ukrywania go na terenie budowy wpadł współpracownik Haneya. Zimą budowlańcy ulepili sporego bałwana, co spodobało się pacjentom i ich rodzinom. To zainspirowało ich do dalszych działań.- Noszenie Wally'ego jest niewygodne. Ale warto robić to dla dzieci - mówi Haney.

Więcej o: