Anglia odpadła z Euro po tym, jak została pokonana przez drużynę Islandii - to dotychczas bodaj największa sensacja mistrzostw. Po emocjonalnym meczu wielu zwraca uwagę na jedną rzecz - i nie są to żarty o drugim Brexicie w ciągu tygodnia.
Fani piłki są zachwyceni tym, w jaki sposób islandzcy kibice wspierają swoją drużynę. Na czym polega nietypowa przyśpiewka? Kibice (a czasem też piłkarze) klaszczą nad głową, wydając głośny okrzyk, po czym... na kilka chwil zapada całkowita cisza. Po niej to samo - i tak dalej, w coraz większym tempie i idealnej synchronizacji. Na dzisiejszym meczu wyglądało to tak:
Okrzyk nazywany jest przez niektórych "sekretną bronią przeciwko Anglii". Z kolei kibice na stadionie oceniają to jako "przerażające niczym okrzyki wikingów". Zwracają też uwagę na idealną synchronizację.