Kiedy tylko bohater nagrania wysiada z samochodu, od razu próbuje zadzwonić. Najpierw, zamiast z telefonu, robi to z... ręki. Szybko jednak orientuje się, że ręka nie nawiązuje połączenia.
Po chwili próbuje zadzwonić z paczki papierosów. Nie wiedzieć czemu, paczka już nie sprawia mu żadnych problemów i można odnieść wrażenie, że udało mu się z kimś połączyć. Z tego, co zrozumieliśmy, "dodzwonił się" do niejakiego Rusłana i prosi, aby przyjechał na miejsce zdarzenia. Nie wiemy, co na to Rusłan, ale "rozmowa" trwa dłuższą chwilę. Jeden z policjantów jest wyraźnie rozbawiony tym widokiem.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZATRZYMANIA MĘŻCZYZNY >>>
W drugiej części nagrania, młody mężczyzna siedzi już w radiowozie. Jest pytany o to, dlaczego spał za kierownicą. Zaprzecza. Twierdzi też, że jest trzeźwy. I próbuje opowiedzieć, co się stało, ale ciężko z tego cokolwiek wywnioskować...