Wyrzucił tapczan przez okno, wprost na przechodniów.

W Szczecinie wiosenne porządki o mały włos skończyły się tragedią. 44- letni pijany mieszkaniec jednej z kamienic wyrzucił z drugiego piętra stary tapczan. Ten spadł na idącą chodnikiem kobietę.

Na szczęście po opatrzeniu niegroźnych ran została ona wypisana ze szpitala. A pijany "czyścioszek" przebywa obecnie w policyjnym areszcie.

Jeszcze dziś usłyszy zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu, za co grozi mu do trzech lat więzienia. I nic nie pomogą mu tłumaczenia, że mama poprosiła go o posprzątanie mieszkania i wyniesienie starego tapczanu.

Więcej o: