26-latek z Bartoszyc zostawił portfel na bankomacie. Przejęli go policjanci i zaczęło się. Znaleźli w środku, oprócz dokumentów, woreczek z amfetaminą.
Następnego dnia zapukali do drzwi mieszkania młodzieńca. Otworzyła kobieta. Na pytanie o narkotyki, stwierdziła, że nic nie wie. Ale policjanci postanowili sprawdzić dom. Znaleźli 370 gram białego proszku, środki chemiczne, dwa pistolety pneumatyczne, telefon komórkowy oraz 16 banknotów 100-złotowych. Ustalili, że 26-latek, wraz ze swoją 36-letnią dziewczyną Marzeną Ł. prowadzą internetowy sklep z narkotykami. W związku z tym zarekwirowali też komputer i nośniki pamięci.
Policjanci odkryli też, że wspólnikiem 26-latka jest, mieszkający kilka ulic dalej, 28-letni Krzysztof T. U niego funkcjonariusze znaleźli 450 gramów podobnej substancji, co u 26-latka. Okazało się, że to nowy narkotyk na polskim rynku, sprowadzony z Chin. Znaleźli też 50 gram marihuany.
Feralny portfel i zarekwirowane rzeczy. ZOBACZ ZDJĘCIA
Marzena Ł. i Krzysztof T. trafili za kratki. 26-latek ulotnił się i jest poszukiwany. Całej trójce może grozić po 10 lat więzienia.